- autor: adminTecza, 2016-09-21 20:23
-
W niedzielne popołudnie zmierzyliśmy się z Rodłem Górnik,tym razem z wyniku mogli być zadowoleni nie tylko kibice którzy obejrzeli siedem bramek ale i nasi zawodnicy.Bardzo dobrze zaprezentował się duet naszych napastników którzy w sumie zaliczyli trzy bramki i cztery asysty.
Na pierwszą połowę wychodzimy z założeniem utrzymywania się przy piłce jak najdłużej realizując przy tym plan nakreślony przez trenera. Goście zaczynają próbując narzucić nam swój styl ale zostają szybko zmuszeni do zmiany swoich założeń,piłkę przejmuje Daniel Janas i uruchamia Mateusza Sośniaka który wywalczył rzut rożny. Kamil Melicki silnie wrzuca piłkę na 11metr,tam Mateusz Sośniak przedłuża wrzutkę wprost na głowę nabiegającego Tomka Krawczyka i w 5min otwieramy wynik spotkania.Zawodnicy Rodła nie zdążyli się dobrze otrząsnąć a przegrywali już 2-0 za sprawą Mateusza Fabisiaka który po podaniu Mateusza Czapli popędził prawą stroną i wrzucił piłkę wprost za kołnierz bramkarza.Po pół godzinie było już trzy bramkowe prowadzenie za sprawą Sośniaka którego na wolne pole wypuścił Kalarus a Mati ostatnio nie marnuje takich okazji. Do końca pierwszej połowy wszyscy nasi zawodnicy postanowili że strzelą bramkę próbując z każdej pozycji a czasami wymieniając tylko jedno podanie ale wynik meczu się nie zmienił.
Po przerwie znów oglądamy nasz zespół grający mądrzej i utrzymujący się przy piłce,wymieniający po kilkanaście podań zakończonych strzałem na bramkę,na efekty nie trzeba było długo czekać i w niecałe pięć minut strzelamy kolejne dwie bramki ale po kolei.W 53min szybka kontra naszego zespołu i ładne rozklepanie obrony przez duet Krawczyk - Sośniak gdzie ten ostatni kieruje piłkę do siatki,cztery minuty później Krawczyk wykańcza akcję Sośniak -Kalarus i mamy 5-0.Od tego momentu znów każdy z naszych zawodników będących na boisko chciał znów strzelić bramkę zapominając o Bożym świecie,takie granie oglądamy przez prawie dwadzieścia minut i następuje zryw po którym pada szósta bramka autorstwa duetu Kalarus - Sośniak,w tym momencie Mati ustrzelił hattricka (Grzesiek też ale w asystach :)) Niestety nasze rozprężenie wykorzystują rywale grający ambitnie o gola honorowego i ta sztuka się im udała za sprawą Harazińskiego który na cztery minuty przed końcem pokonał Daniela Elznera.
Okazałe zwycięstwo na które w pełni zasłużyliśmy będąc w tym dniu zespołem lepszym,mającym więcej z gry,utrzymującym się przy piłce a przede wszystkim skutecznym.Cieszmy się jeszcze bo jest z czego ale już od poniedziałku myślami jesteśmy przy kolejnym meczu.
Lks Tęcza Zendek - Pts Rodło Górniki 6-1(3-0).
05' 1-0 Krawczyk asysta Sośniak
10' 2-0 Fabisiak asysta Czapla
31' 3-0 Sośniak asysta Kalarus
53' 4-0 Sośniak asysta Krawczyk
57' 5-0 Krawczyk asysta Kalarus
74' 6-0 Sośniak asysta Kalarus
86' 6-1 Haraźiński
Tęcza: Elzner Daniel - Wyszyński Tomasz(K),Janas Daniel,Wrzask Piotr(65'Kocot Marcin),Czapla Mateusz, Fabisiak Mateusz, Krawczyk Tomasz,Gnacik Maciej(ŻK)(76'Jaskuła Aleksander),Malicki Kamil,Sośniak Mateusz,Kalarus Grzegorz.