Nie udało nam się przełamać złej passy naszych meczy z Tempem Stolarzowice i po raz trzeci musieliśmy uznać wyższość rywali.Spotkanie mogło by się ułożyć inaczej gdybyśmy mieli do dyspozycji wszystkich zawodników oraz wykorzystali swoje okazje.
Niestety nie takiego wyniku spodziewali się nasi zawodnicy i kibice zgromadzenie w sobotnie popołudnie na boisku w Zendku. Po ostatnim dobrym meczu wszyscy liczyliśmy na kolejny udany mecz i kolejne punkty ale po raz kolejny zawiedliśmy siebie i naszych kibiców,po raz kolejny wyszliśmy w innym ustawieniu personalnym co stało się tradycją.
Od początku tego sezonu borykamy się z kontuzjami i brakami personalnymi spowodowanymi obowiązkami zawodowymi bądź chorobą,co nas nie usprawiedliwia z uzyskiwanych wyników.
Początek meczu nie zapowiadał naszej porażki bo wyszliśmy odważnie na przeciw lidera i stworzyliśmy sobie kilka okazji bramkowych ale zabrakło szczęścia.W 11minucie po naszym błędzie goście w pozornie niegroźnym ataku zdołali pokonać naszego bramkarza i tym samym zniweczyć nasz plan na ten mecz.Po chwilowym szoku z takiego obrotu sprawy zaczynamy znów atakować ale zawsze nam czegoś brakuje aby doprowadzić do remisu,w końcówce pierwszej poły otwieramy się bardziej próbując zmienić wynik. Zapominając o tyłach tracimy drugiego gola w 40'minucie,jeszcze przed przerwą mogliśmy zdobyć bramkę kontaktową ale sędzia zabrał nam stały fragment gry kończąc połówkę przy naszej przewadze.
Na drugie czterdzieści pięć minut wychodzimy z jasnym celem,dogonić lidera bo wiemy że możemy a jak dopisze nam szczęście to powalczyć o komplet punktów.Nasze ataki angażowały co raz większa liczbę zawodników co narażało nas na kontry ale kto nie ryzykuje ten się nie dowie czy warto było.W 52'minucie lider nas dobija strzelając trzeciego gola i cofając się do obrony,mimo ciągłych ataków nie potrafiliśmy pokonać bramkarza gości i po końcowym gwizdku musieliśmy uznać wyższość zawodników z dzielnicy Bytomia - GRATULUJEMY ZWYCIĘSTWA i CZEKAMY NA REWANŻ.
Na cztery kolejki przed końcem założyliśmy sobie jakiś plan do końca rundy,mimo braków dalej będziemy dążyć aby nas cel osiągnąć bo po to dajemy z siebie wszystko i wychodzimy na boisko.
Gramy w kratkę,nie zawsze wychodzi nam wszystko tak jak byśmy chcieli,każdy zespół ma dobrą i złą passę i każda się kiedyś kończy. My mamy okazję zakończyć ją w najbliższych meczach do których podejdziemy zmotywowani jeszcze mocniej i z jeszcze większą determinacją.
LKS Tęcza Zendek - LKS Tempo Stolarzowice 0-3(0-2),
Kauder 11',Deptała 40',Sonsalla.K. 52'.
Tęcza: Dźwigalski Szymon - Kocot Marcin,Janas Daniel,Wyszyński Tomasz,Wiśniewski Tomasz,Czapla Mateusz,Olszówka Adam,Gnacik Maciej(60'Brzoza Sebastian),Sośniak Mateusz(80'Szymański Dawid), Krawczyk Tomasz,Latosiński Andrzej.
Tempo: Piszczela Michał(97) - Ratajek Tomasz(97),Dubkowiecki Patryk(97),Huber Robert(77),Dubas Damian(88)[82'Ochman Patryk(96)],Krause Dariusz(92),Sonsalla Gabriel(95)[55'Matkowski Szymon(93)], Halupczok Radosław(90),Kudera Marek(98)[60'Gozdecki Mateusz(95)],Sonsalla Kamil[55'Habraszka Grzegorz(84)],Deptała Denis(95).
Żółte kartki: Gnacik,Wiśniewski,Krawczyk,Brzoza,Szymański - Dubkowiecki,Krause.
Sędziowali: Szpindor Dawid(główny),Froehlich Adrian i Rosołek Michał(asystenci).
Widzów: około 40.